< w gabinecie hokage>
Gdy tylo Kushina usłyszała słowo ,,wejsc"weszla do gabinetu mowiac.
-Witaj hokage-sama
-O kushina witaj i jak tam misja ?
-dobrze kyubii opanowany
-to dobrze a jak tam mihomi?
-niewiem hokage
-rozumiem mam nadzieje ,że szybko do nas dołączy , a teraz pewnie jestes zmeczona wiec wracaj do domu.
-hai hokage-sama do wiedzenia
-do widzenia kushino
Po czym młoda Uzumaki wyszła ,po chwili jednak poczuła burczenie w brzuchu które od razu zignorowała lecz to nie dało jej spokoju wiec udała się do baru Ichiraku na ramen.Tam usiadła na jednym z dwóch wolnych krzesełek .
-tak co podac panience
-ramen poprosze dużą porcję
Nagle za soba usłyszała męski i głeboki głos.
-Nie za dużo jak na taką drobną panienke ?
-a co sie to obchodzi
Po czym chłopak pokazał się siadając obok kushiny ,miał on różowe włosy i zielone oczy.
-Przepraszam nie przedstawiłem sie nazywam sie Yuro Haruno
-Uzumaki kushina
-miło mi
Po czym kushina i jej nowo poznany znajomy dostali swoje dania i zaczeli je konsumowac.
< w tym samym czasie u minato>
W domu młodego Namikaze panował bałagan ,koszule porżucane po podłodze z szfek wylewają sie ciuchy nie wspominajac o brudnej kuchni .po dwóch godzinach szukania ubrań minato zdecydował się na granatową bluzę i tego samego koloru spodnie<nie no ale osiągniecie ...bez komentarza-do.od aut>po czym wyszedł z mieszkania zamykając je na klucz.Był wieczór minato przechodząc obok kwiaciarni zobaczył dwie kobiety kłucące się wiec wszedł udajac i patrzac na kwiaty przy okazji przysłuchujac się rozmowie kobiet.
-Ale prosze pani naprawde to nie ja -bronila sie szatynka o fioletowych oczach
-nie wierze ci Yukii ty i twój brat nie powinniscie tu byc...-tutaj popatrzyła znaczaco na jej zaokraglony brzuch. w tym momencie minato upatrzyl piekne niebieskie lilje ozdobione perełkami na żyłce które oplatały łodyge.wziął jedną i odwrocił się do kobiet chrzakajac.
-yghmmm
-tak słucham ?-odezwała się blondynka
-tą lilje poproszę-pokazał trzymający w reku kwiat
-yukii zapakuj panu tą lilje ale w coś ładnego
-dobrze pani yamanaka
Po czym Kobieta z fioletowymi oczami wzieła kwiat od młodego Namikaze i zapakowała go w śliczny perłowy papier z brokatem i obwiązała błyszczacą wstążką koloru złotego z farbionymi koncówkami koloru niebieskiego,po czym podała je mężczyznie.
-prosze bardzo ,mam nadzieje ,że panu wybrance sie spodoba -po czym uśmiechneła sie lekko dotykając swojego brzucha.Minato widząc to spytał .
-dziewczynka czy chłopiec ?
-bliźniaki dziewczynka i chłopiec
-a moge wiedziec który to miesiąc?
-szósty ale poród jest przewidywany juz za dwa tygodnie , maluchy szybko się rozwijają.
po czym minato spytał się bladynki.
-ile płace?
-10 jenów.
-proszę -powiedział podając pieniadze na blat i wyszedł ,udając się do parku w zachodniej czesci konohy ,gdy zobaczyl swoją wybrankę <bleee:P-dop.od aut>podszedł do niej od tyłu łapiac w pasie i calując w policzek po czym wreczył jej kwiat za co dostał buziaka od blądynki i łapiąc ja za rękę zaprowadził nad wodospad .Po randce Namikaze odpowadził swoja wybrankę do domu i kierując sie do swojego mieszkania spotkał po drodze nie kto innego jak Fukagu z Mikoto.
-hej minato słyszałeś?
-o czym ?-spytał zdziwiony
-Kushina wróciła dzisiaj do wioski -powiedziała dziewczyna po czym dodała-własnie do niej idziemy idziesz z nami ?
-no dobra -sam byl ciekaw czy przez te pare miesiecy się zmieniła .
< Przed domem uzumaki>
Przed mieszkaniem kushiny staneła trójka ludzi pukajac do drzwi ,po chwili zobaczyli czerwone włosy dziewczyny .
-hej kushi kiedy wrocilas?-spytala sie dziewczyna
-niedawno mikoto a co ? wejdziecie?
-jasne-powiedziała cała trójka ,w domu uzumaki wszyscy zaczeli oglądać film horror z którego Kushina i mianto zaczeli sie śmiac za to mikoto przytulona w Fukagu zaczeła sie chowac z każdym krzykiem który usłyszała w programie.Po skonczonym seansie przyjaciele pozegnali się i każdy ruszył w swoja strone za to kushina ruszyla w strone swojego pokoju myslac czy mihomi się udało.
< u mihomi>
w tym samym czasie mihomi starała sie pokonac bogine bedaca w niej , za kazdym razem gdy wchodzila przegrywala lecz tym razem mialo byc inaczej ,mihomi bedac w pomieszczeniu razem z boginia zaatakowala ja z zaskoczenia wszystkim co miala wyssysalac z niej cała moc po czym otwierajac oczy nadal nie swiadom tego iz wreszcie jej sie udalowstala chwiejnym krokiem w strone zakonu lecz po chwili dotarło do niej co sie stało i z micha pelna usmiechu biegla do pokoju aby spakowac sie i nastepnego dnia wyruszyc w podróż powrotna.
No to teraz to skomentuje... Sorry siora ale tym razen bedziw wiecej krytyki niz pochwal...
OdpowiedzUsuń1. Za szybko potoczyla sie akcja w notce! Powinnas bardziej opisac randke Minato i Mebuki, oraz spotkanie Kushi i Yuro.
2. Po co zakonczylas ten trening Mihomi? I jak ona niby moglaby wziac boginie z zaskoczenia, skoro ona wiedziala iz bedzie probowac ja pokonac
3. Szósty miesiac i porod za dwa tygodnie? Nawet w mangach to sie nie dzieje! Rozumiem , wczesniaki, ale matka nie wie ze za szybko sie urodzą!
4. Ale ciesze sis iz cos dodalas. Bo ja nie moge :/
No cóz to wszystko. Nw czy to poprawisz, lub czy moje rady ci pomoga... no to ja zmykam pisac ksiazke w zeszycie.
Narka!
Rozdział jest ciekawy, chodź przyznam że akcjia działa się dość szybko.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że następny rozdział szybko się pojawi i nie będziemy długo na niego czekać.
Pozdrawiam i życzę weny oraz czekam na next